Pełna nazwa państwa: Federacyjna Republika Brazylii
Imię i nazwisko: Carla Francisca Marilia Marica Rafaela Micaela Bianca Gabriela Clara Carolina Lusinéia Antónia de la Cruz (ale przedstawia się tylko pierwszym imieniem)
Wiek postaci: Wygląda na jakieś 16, może 17.
Charakter: Hmm… Jednym słowem: chaos.
Carla jest przede wszystkim chłopczycą. Chłopczycą z zamiłowaniem do sportu. I jeszcze feministką. Zapewne zostało jej to po legendarnych Amazonkach. Poza tym jednymi z dominujących cech są zadziorność i upór. Trochę jest egoistką, a z drugiej strony ma też do siebie coś na kształt dystansu.
Często bierze udział w bójkach. Bardzo łatwo ją zdenerwować, wrzucić w objęcia furii już trudniej. Mimo to, radzę nie próbować, bo jeżeli już ci się to uda to… Cóż… Poproś przyjaciół, żeby wybrali ci ładną trumnę.
Ma dość specyficzne poczucie humoru – śmieje się z byle sucharów, a choć większość dowcipów, czy sytuacji ją bawi, rzadko która wywołuje na jej twarzy szerszy uśmiech.
Jej nienormalność sprawia, że większość ludzi po prostu nie wytrzymuje z nią psychicznie. Czasem żartuje, że kiedyś założyła się z kimś, że gdyby zapisała się do terapeuty, ten poddałby się po góra tygodniu. Carla podobnież wygrała z piorunującym wynikiem trzech dni.
Czasem miewa huśtawki nastrojów – w jednej chwili płacze na jednej ze swoich ulubionych telenowel (chyba jedyna cecha, która nie odróżnia jej od innych dziewczyn. No, oprócz zakupoholizmu), by w drugiej rzucić się na ciebie z mordem w oczach i psychopatycznym uśmiechem w stylu Rosji.
Ma własne zasady, których się trzyma. Lubi też poznawać nowe rzeczy, w zgodzie z jej dewizą: Ład i postęp.
Okropnie pracowita, ale wystarczy rzucić hasło: fiesta! i już można szukać jej na najbliższych hamakach, kanapach, materacach, leżakach, łóżkach, kozetkach czy innych takich.
Dobrze się z nią współpracuje, choć na początku trzeba mieć do niej trochę cierpliwości, bo uwielbia używać sarkazmu i ironii. No, i często się spóźnia.
Wygląd: Carla jest dość wysoka i szczupła. Ciemne, długie włosy zazwyczaj wiąże w kitkę lub zaplata w warkocz. Czasem zrobi sobie koka, ale jeśli kiedykolwiek zobaczysz ją z rozpuszczoną fryzurą, to możesz uważać się za szczęściarza. Już większe prawdopodobieństwo jest, że spotkasz Yeti na pustyni, w kąpielówkach, a ten zapyta cię, jak starego kumpla: „Jak tam twoja mama, czy zdrowa?”. Czoło Brazylijki za to kryje się za prostą grzywką.
Brązowe oczy chowa za kurtyną gęstych rzęs, których nigdy, ale to NIGDY nie maluje. W ogóle Carla nie robi sobie raczej makijażu.
Jej twarz ma łagodne rysy.
Dziewczyna może pochwalić się zgrabnymi nogami i wyrzeźbionymi mięśniami brzucha. A jeśli ktoś nazwie ją „płaską” lub „deską”, to chyba jest ślepy.
Nie zobaczysz jej w sukience ani nawet spódnicy. Wyjątkiem co do tego drugiego jest karnawał. Zazwyczaj nosi trampki, krótkie spodenki i koszulki na ramiączkach (najczęściej z dość sporym dekoltem).
Relacje z innymi państwami:
Portugalia – kraj, z którym Brazylia ma dobre relacje. Swojego czasu istniało Zjednoczone Królestwo Portugalii, Brazylii, a potem też Zjednoczone Królestwo Portugalii, Brazylii i Algarve, a i niepodległość uzyskała całkiem łatwo.
Argentyna – swego czasu te dwa państwa prowadziły wojnę, potem rywalizowały, ale teraz mają ze sobą dobre stosunki. Carla przyznaje, że wino argentyńskie jest lepsze od brazyliskiego.
Kolumbia – Brazylia bardzo się stara, żeby Kolumbia pogodziła się z Wenezuelą. Ogólnie mają dobre stosunki, choć de la Cruz jest odrobinę nieufna, przez tę wojnę domową prowadzoną u jej imienniczki.
Francja – stosunki nienajgorsze. Współpracują przy budowie łodzi podwodnej o napędzie nuklearnym.
Anglia – najlepszy przyjaciel Portugalii, dość często go widywała. Pomagał też w wojnie paragwajskiej. Spoko gość.
Ameryka – nie. Po prostu nie.
Ogólnie z resztą rodzinki ma dobre albo bardzo dobre relacje. W końcu Ameryka Południowa jest o wiele bardziej zintegrowana niż Europa.
Strona: Oczywiście, że ludzi!
Dodatkowe informacje:
* Jest uzależniona od kawy (pierwsze miejsce w jej imporcie na świecie).
* W Brazylii nie ma czegoś takiego, jak przestrzeń osobista. Ludzie zazwyczaj witają się pocałowaniem w policzek (kobiety) lub uściskiem (mężczyźni).
* Bardzo, ale to bardzo religijna.
* Lubi zakupy, a na nich nie szczędzi gotówki.
* Prowadzi zdrowy tryb życia – jako państwo rolnicze je dużo warzyw, choć w jej kuchni znajduje się mnóstwo mięsa. Do tego ostre sosy, choć za ostrymi potrawami nie przepada. No, i przecież uwielbia sport.
* Uwielbia telenowele wyprodukowane w jej kraju. Zresztą, zagraniczne też są spoko.
* Kobiety są o wiele lepsze niż mężczyźni! Śmie ktoś wątpić?!
* Lubi czytać. Tak… od czasu do czasu.
* Wiele osób uważa, że zbyt łatwo przychodzi jej przeklinanie, ostatnio stara się więc hamować.
* Jeżeli nie chcesz paść na zawał, nie dopuszczaj jej do kierownicy.
* Zazwyczaj gwałtownie gestykuluje w trakcie rozmowy.
* Uwielbia zdrobniać imiona znajomych.
Tony jest osom.
Karty z małymi bądź większymi zmianami używam też na innych forach, m.in. Gakugen Hetalia i HetaFallout c:
No i... Skrócić, czy może być? ^^''
