Manga chyba niezbyt różni się od książki...

Imię i nazwisko: Kiku Honda.
Doświadczenie zawodowe: Za dużo go nie mam, ledwie trochę ponad sto pięćdziesiąt lat... Było się tym hikkomori, ech. Ale zdążyłem już walczyć, handlować, gotować, rysować, a teraz chciałbym zająć się czymś spokojniejszym - pracą z książkami. W końcu wiedza to potęga.
Zainteresowania: komiksy (to też książki!), czytanie, rysowanie, od czasu do czasu chętnie wezmę udział w sparingu, coś upichcę lub zdjęcia porobię.
Dyspozycyjność: Można na mnie liczyć przez cały dzień - mało sypiam, wcześnie wstaję, a na pracy chętnie się skupię. A że w moim kraju wychodzenie z pracy o czasie, bez nadgodzin, to niemalże hańba, można się spodziewać, iż będę wypełniał swoje obowiązki i załatwię sporo rzeczy w jeden dzień.
Dodatkowe informacje: Jako bibliotekarz sporo półek zapełnię mangami i książkami historycznymi, podwładni szybko oduczą się spóźniania, a gdy tylko wiśnie zakwitną, biorę urlop. Więcej informacji ni trzeba, i tak ich nie ujawnię.
Motywacja:
Szanowny Panie Pracodawco!
Uniżenie proszę o zatrudnienie mnie jako bibliotekarza. Swą prośbę motywuję faktem, iż jestem osobą dyspozycyjną, uprzejmą, dokładną, oczytaną oraz ze skłonnością do dbania o szczegóły. Choć nie mam doświadczenia w tym zawodzie, z pewnością szybko je zdobędę, albowiem w zwyczaju mam pracować dłużej niż wymagane. Liczę na pozytywne rozpatrzenie tejże prośby.
Z poważaniem,
Kiku Honda.